Często podczas warsztatów ze strzyżeń na poziomie master class uczestnicy zwracają uwagę na anatomię twarzy, rodzaj profilu i budowę potylicy oraz proporcje twarzy i głowy w stosunku do ciała. Rzadko jednak zwraca się uwagę na fakturę włosów. A często same klientki mówią: „Nie znoszę tych kręconych włosów. Zawsze robi się z nich puch”. Mężczyźni natomiast proszą często: „Poproszę na bardzo krótko, bo mi te włosy sterczą”.
Często takie opinie wynikają z indywidualnego przekonania o nieatrakcyjności włosów, ich faktury czy struktury. Nierzadko największym marzeniem – na przykład – klientów z lokami jest pozbycie się takiego „problemu” i wyprostowanie włosów. Kiedy słyszę zdanie: „Czy możemy wyprostować te loki?”, zadaję pytanie: „A co by było gdybyśmy podkreślili skręt takim strzyżeniem i pielęgnacją, żeby ta fryzura układała się w piękne loki?”. Zdarza się, że klientki patrzą wtedy na mnie z niedowierzaniem. Są zdziwione, ale – na szczęście dość często – godzą się na propozycję. Wtedy ustalamy szczegóły strzyżenia. Ma być wykonane w taki sposób, aby podkreślić naturalny skręt; dobieramy taką pielęgnację, by włosy nie puszyły się i taką stylizację, aby definiowała fale w sposób, jaki zaplanujemy podczas konsultacji.
Czytaj więcej
