Z nowym rokiem przyglądamy się, cóż zapowiadają nam kreatorzy na najbliższe kilka miesięcy. Ku mojej nieskrywanej radości widzę, że 2017 zapowiada się bardzo ciekawie.
Drodzy koledzy po fachu! Mamy zimę, mrozy, wiatry, często odwilż. Na pewno spotykacie się z tym, że klientki bardzo narzekają na włosy. Skarżą się, że są suche, matowe, że nie mogą ich ułożyć.
– Oskar, ale numer staremu wycięłam. Zresztą sama bym na to nie wpadła. Ale co dwie baby, to nie jedna.
– Zaraz, zaraz. Spokojnie Aniu. Dwie baby? Coś ty się z kochanką swojego starego dogadała? – próbowałem umyć Ance włosy, ale jej potrzeba opowieści była znacznie silniejsza.
Rynek fryzjerski poznawał od 16 roku życia, pilnie obserwuje, wyciąga wnioski i na tej podstawie buduje swoją sieć salonów. Pomimo młodego wieku ma mocną świadomość biznesową, która pozwala mu być nie tylko jednym z najlepszych fryzjerów, ale także przedsiębiorcą, który z powodzeniem rozwija swój biznes.
Kreatywność jest obecnie w cenie. Mnożą się kursy kreatywności. W rozmowach wstępnych do pracy kreatywność jest wysoko punktowana. Każdy chce być mistrzem kreatywności. W mojej osiemnastoletniej fryzjerskiej karierze popisów kreatywności zanotowałem naprawdę sporo.
Jak podsumujesz zakończony sezon? Gdzie się ścigałeś, z jakimi rezultatami? Tegoroczne problemy i miłe niespodzianki?Pierwszym celem na ten sezon było przede wszystkim zapoznanie się z nowym motocyklem, poznanie jego możliwości oraz przygotowanie do kolejnego sezonu.
Listopad wszedł w swoje władanie. Zaczęło się... Ciągle zimno. Głodno. Do kitu. Z codziennego dbania o włosy, układania na prostownicy, dziewczyny wchodzą jesiennie w etap zwiniętej rozciągniętą frotką kitki, udającej, że włosy są umyte. Zaraz wejdzie era czapek, która dodatkowo wytworzy efekt ciągłego spłaszczacza. Włosy, jakby nie były misternie ułożone, będą wyglądać jak naleśnik. Czasem jak przerośnięty omlet.
W krótkiej rozmowie Mariusz opowie o swojej współpracy z Marką Kemon, aktualnych projektach oraz planach na przyszłość. Stylista Marki Kemon, Mariusz Stawski. Proszę opowiedzieć o współpracy z Marką.
To bardzo ważny element fryzury. Często klientki nie zdają sobie z tego sprawy. Każdy z nas, fryzjerów, słyszy od klientek, że pragnie strzyżenia, które nie będzie wymagało niczego tzn. czasu, wysiłku... pragną wyglądać tak, jak wychodzą z salonu.
Jakie motto przyświeca Ci w pracy? Czym kierujesz się w swojej codziennej pracy?B.K: Uśmiech przede wszystkim. Nawet najlepsza fryzura nie poprawi ponurego wizerunku, dlatego właśnie należy dbać o zadowolenie każdego klienta.
Gdyński Salon Modnej Fryzury ADARA odwiedziła Ambasadorka marki Kemon, popularna aktorka, Barbara Kurdej-Szatan. O spotkaniu tym rozmawiamy z właścicielką salonu, Panią Izabelą Lesnow.
Brzytwy, gorące ręczniki, olejki, pomady... 24 kwietnia we wrocławskiej Hali Stulecia odbyły się I Otwarte Mistrzostwa Dolnego Śląska w Barberingu – Masters of Barber.