Alicja w krainie Kapelusznika
Wymyślam siebie na nowo. Każdego dnia. Wymyślam też swoją przestrzeń. Mieszkanie. Salon. I ten ostatni miał być z Alicją. Tak to sobie wymyśliłem. Ale nie konkretną Alicją, tylko tą najsłynniejszą w historii świata – Alicją z Krainy Czarów. Bo mi nie chodzi o włosy.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Załóż bezpłatne konto
Zaloguj się