Bo jednorożec to ja

Porady Eksperta
Jak mnie to złościło. Chyba z roku na rok coraz bardziej. Zamiast wrzucić na luz i pomyśleć, że to świat innych ludzi, którzy zapewne w dobrej wierze chcą mi coś narzucić, ja denerwowałem się na to, że ktoś mnie w tym nie widzi. Ciągle ktoś chciał mnie przekonać do określonej partii politycznej, wiary w tego albo innego boga, jedzenia bądź niejedzenia glutenu.

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy