Dermatolog u fryzjera

Porady Eksperta
Pani Wanda zamówiła wizytę telefonicznie. Była polecona przez moją zaprzyjaźnioną od wielu lat klientkę, panią Łucję. Umówiliśmy się na maj, ale zapytała, czy może na chwilkę wpaść, jak będzie przechodziła. Zdziwiłem się, bo w sumie pierwszy raz mnie ktoś o coś takiego prosił, ale byłem tak zabiegany, że powiedziałem: tak. Przyszła na wizytę mojej stałej klientki, niby dla towarzystwa. Ale widzę, że siedzi na fotelu i bacznie się rozgląda, co robię i jak. W końcu Łucja nie wytrzymała:

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy