Diabelska czwórka, czyli cztery typy antyklientów. Bo klient nie zawsze nasz pan
No ileż można znosić pewne zachowania? Ileż można pomijać siebie, swoją ważność, swój czas? No ja mówię pas - dokładnie tak, jak Katarzyna Nosowska w swojej ostatniej piosence. Nie zgadzajmy się na rzeczy, które w nas uderzają.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Załóż bezpłatne konto
Zaloguj się